Stało się. Drugi urlop macierzyński i zostałam bez pracy. I perspektyw. Poprzedniej branży powiedziałam stanowcze nie. Chcę czegoś nowego. Chcę się rozwijać. Tak zrodziła się Żona Programisty.
Szukanie siebie i właściwej drogi zawodowej zazwyczaj zajmuje kilka lat. Oczywiście znajdą się osoby, które od zawsze wiedzą, co chcą robić w życiu – ja do nich niestety nie należę. Zawsze zazdrościłam mojemu mężowi tej determinacji w dążeniu do celu i świadomości swojej drogi zawodowej. Na tyle mu pozazdrościłam, że postanowiłam wejść w świat IT.
Kojarzycie może brytyjski serial „The IT Crowd” ? Jeśli nie, to koniecznie musicie się z nim zapoznać. Serial jest mocno przerysowany w kwestii informatyków i całego świata IT, aczkolwiek zawiera mnóstwo prawdziwych zachowań. Od czasu, kiedy poznałam ten serial zafascynowałam się trochę światem IT. Może przez to podświadomie wybrałam męża programistę? Tak czy inaczej znalazłam się tu dzięki niemu. Jeśli starczy mi siły to stanę kiedyś i śmiało powiem – „UMIEM W IT!”
Przede mną długa droga.
Mam nadzieję, że wytrwam.
Dodaj komentarz