To przewrotne hasło „kobieta jest siłą” buduje moje ostatnie miesiące. Siła. Tyle zmieniło się w moim życiu. Z bezrobotnej 27-latki z dwójką dzieci i mężem pracoholikiem zaczęłam czuć, że to ja sama byłam dla siebie ograniczeniem.
Kiedy ja?
Sama stawiałam sobie cholernie wysoko poprzeczki. Próbowałam zadowolić wszystkich dookoła zapominając o sobie. Na szczęście doszłam do wniosku, że tak się dalej nie da. Kiedy przyjdzie czas na mnie? Jestem głodna wiedzy. Jestem spragniona nowości.
Silna inspiracja
Kilka dni temu byłam na jednym z najciekawszych przemówień, jakie było mi dane wysłuchać. Tyle pozytywnego przekazu w tak krótkim czasie. Poruszenie kwestii przez Alexandrię Butler znaną, jako Lexi B. autentyczności własnej osoby dało mi do myślenia i poniekąd podsumowało efekty mojej pracy nad sobą w ostatnich miesiącach:
Jak możesz być autentyczną, skoro nie wiesz, kim jesteś?
Następne ze zdań w luźnym tłumaczeniu, które „made my day”:
Nie pozwolę żadnemu mężczyźnie u władzy mówić mi, w czym nie jestem dobra
Pytanie wszech czasów
Ile razy zostałaś zapytana, jak Twój mąż/partner radzi sobie z dziećmi, kiedy Ciebie nie ma? Ile razy takie pytania były odwrócone? Rzadko. Może nawet nigdy. Nikt nie zastanawia się jak Ty sobie radzisz pod nieobecność partnera.
Partnerstwo
Długo byłam tylko matką. dla mnie za długo. Nie wystarcza mi to. Powoli już wiedziałam, że nigdy nie będzie mi to wystarczać. Kiedyś myślałam, że moim jedynym osiągnięciem i możliwością drogi życiowej jest bycie tylko matką. Na szczęście nie słuchałam innych. Wyleczyłam się z tego. Zrozumiałam, że mogę więcej. Zawsze byłam uparta. Do tej pory nie mam łatwego charakteru. Wciąż nad tym pracuję. Czy problemem w mojej drodze zawodowej może być właśnie charakter? Czy Silna kobieta może być zagrożeniem, dla słabego partnera? Dla partnera, który jest niedojrzały emocjonalnie na pewno. Kluczem jest znalezienie złotego środka. Partnerstwo. Wzajemne zrozumienie swoich ambicji i potrzeb.
Schody
Schody zaczynają się, kiedy rywalizacja zaczyna żyć w Twoim domu. Kiedy to Twój partner ma równie wielkie ambicje (ego też 😉 ), co Ty. Jak sobie z tym poradzić? Nie jestem terapeutą. Nie będę Cię pouczać. Nie dam Ci gotowej recepty. Sama jej nie mam. Uczę się na bieżąco. Stawiam częściej na swoim. Mówię głośno o swoich potrzebach. Zaczynając zawsze z kimś pracę mówię, jak ważna jest dla mnie przejrzystość. Jeśli czegoś nie wiem, przyznaję się. Uczę się. Proszę o to samo. To jest dla niektórych odstraszające. Nie znają takiego modelu współpracy. Trochę generalizując, nasuwa mi się pytanie dlaczego tak trudno jest mężczyznom inspirować się kobietami?
Niezależnie od płci,wieku czy wykształcenia pozwól się otworzyć na nowe możliwości. Pozwól sobie na błędy. Ucz się na nich i nie popełniaj takich samych nigdy więcej.
Dodaj komentarz